Dlaczego ptaki śpiewają?

Bo potrafią, bo lubią, bo śpiewem załatwiają całą masę spraw.

Dla ścisłości trzeba tu odróżnić wydawanie głosów od śpiewu. Kura potrafi narobić mnóstwo hałasu, ale ptakiem śpiewającym nie jest. Śpiewać potrafią te ptaki, które posiadają syrinx, czyli specjalny narząd głosowy w dolnej części tchawicy. Syrinks w mitologii greckiej była nimfą, która zamieniła się w trzcinę rzeczną. Uganiający się za nimfami rogaty, prostacki i hałaśliwy Pan, wyciął z tej trzciny piszczałki. Dziś takie instrumenty muzyczne (szereg drewnianych piszczałek) nazywane są fletniami Pana.

Śpiewają głównie samce a śpiew jest ważnym elementem cyklu rozmnażania. Zaczyna się on wtedy, gdy migrujące samce dotrą na miejsce gniazdowania. Zwykle przylatują wcześniej niż samice, żeby mieć czas oznaczyć swój teren i bronić go przed innymi. Śpiewają, by przekazać informację „wstęp wzbroniony”, ten teren jest już mój.

Śpiewający wróbel

Śpiew to ogłoszenie matrymonialne, które oprócz głównego przesłania („pan pozna panią”) niesie mnóstwo dodatkowych informacji o kondycji śpiewaka i zamieszkiwanym terenie. Jeśli samiec jest silny, zdrowy i najedzony, przekłada się to na jakość śpiewu. Może po prostu śpiewać ładniej i dłużej. Ornitolog, profesor Tomasz Osiejuk mówi, że im bardziej skomplikowany technicznie dźwięk, tym lepsze umiejętności śpiewaka. A to dobrze świadczy o jego mózgu i jest informacją dla samic, że ptak umie znaleźć pożywne jedzenie, bezpieczne miejsce do uwicia gniazda i wie jak unikać drapieżników.

Gdy samica słyszy śpiew, który wydaje jej się atrakcyjny, odszukuje śpiewaka. Następnie sprawdza jego upierzenie (innymi słowy, czy ma dobre geny do przekazania), ogląda wybrane przez samca terytorium i ocenia, czy nadaje się ono na przyszły dom. Traktuje kandydata, nomen omen, bardzo instrumentalnie.

Camilo Jose Cela w „Mazurku dla dwóch nieboszczyków” pisze „…ptaki, kiedy budzi się dzień, przez kilka minut śpiewają jak szalone, a potem milkną, widać wracają do swoich spraw”. I faktycznie, poranny śpiew ptaków to istny koncert. Za naszym oknem o czwartej nad ranem słychać obecnie to:

Jak dla mnie to popisy i prężenie muskułów. Zamiast wdawać się w bójki, wyznaczają rewir śpiewaniem. Nie można wykluczyć, że, podobnie jak ludzie, ptaki śpiewają z radości, albo gdy rozpiera je energia. Dokładnie nie wiadomo, jak uczą się śpiewać, ale jest to prawdopodobnie kombinacja naśladownictwa i dziedziczności.

Ptaki śpiewające należą do rzędu wróblowych, najmniejszy w tej grupie jest mysikrólik, największy kruk. Z najpiękniejszym śpiewem kojarzą się skowronki i słowiki.

Skowronek to zwiastun wiosny. Pojawia się w Polsce w marcu i śpiewa intensywnie aż do lata. Na wdechu, na wydechu, z obowiązku, dla przyjemności. Skowronki można usłyszeć bardzo wcześnie rano.

Słowik rdzawy, czyli bałamut i słowik szary, czyli bekwarek, zyskały sobie sławę najlepszych śpiewaków. Wracają z Afryki w maju i wtedy zaczynają śpiewać, a ich trele są bardzo melodyjne.

Przez to, że słowik śpiewa nie tylko w dzień, ale również późnym wieczorem, łatwo usłyszeć jego solowe popisy. Wieczór zapewnia słowikowi odpowiednią oprawę, ten niepozorny ptaszek zyskuje pustą scenę i może błyszczeć. Śpiewająco.

Dlaczego ptaki milkną?

W Rijksmuseum, holenderskim Muzeum Narodowym w Amsterdamie, znajduje się taka oto rzeźba: w balii z rozgrzanym ołowiem siedzi chłopiec.

Święty Wit, XVI w, Rijksmuseum, Amsterdam

Chłopiec ma dwanaście lat, pochodzi z Sycylii i jest poddawany kolejnej torturze przez cesarza Dioklecjana. Ma na imię Wit i wkrótce zostanie świętym. To opiekun aktorów, epileptyków, artystów, histeryków, winiarzy, karczmarzy, chorych na oczy, ukąszonych przez węże, psów, drobiu i drobnych plonów. I bohater przysłowia „Na święty Wit słowik cyt”.

„Na świętego Wita” to po prostu 15 czerwca. Mniej więcej w tym czasie słowik milknie, gdyż jego partnerka zaczyna wysiadywać jaja.

Jak tłumaczy Władysław Kopaliński w „Słowniku mitów i tradycji kultury”, według ludowej bajki Pan Bóg chciał się dowiedzieć od świętego Wita, czy w źdźbłach żyta pojawiły się już piętki (inaczej kolanka, czyli zgrubienia, które chronią źdźbła przed wiatrem):

Pytał Bóg: – Wicie! Czy jest piętka w życie?

Nie słyszę, Panie, niech słowik ustanie.

I rzekł Bóg: – Słowiku, cyt!

Bo nie słyszy Wit”.

Inne wersje przysłów z Witem, to: „Na świętego Wita ze śpiewem ptaków kwita”, „Do świętego Wita nie chodź do żyta”.

Ptaki milkną, bo nie trzeba już wabić samiczki. Poza tym, nie mają czasu na śpiew, bo są zapracowane: pomagają wysiadywać jaja albo karmią pisklęta, zbierają pokarm, gromadzą tłuszcz i przygotowują się do jesiennej wędrówki i do zimy. Zaczynają się pierzyć, są z tego powodu słabsze i mniej lotne. W tej sytuacji lepiej być cicho i nie rzucać się w oczy drapieżnikom.

Złośliwi twierdzą, że większości ptakom ochota na śpiewanie mija, gdy znajdą sobie żonę.

1 thought on “Dlaczego ptaki śpiewają?

  1. O czwartej nad ranem słychać kosa, gajówkę, słowika szarego i wilgę – przynajmniej według programu rozpoznającego głosy ptaków 🙂

Comments are closed.