Dawno, dawno temu planowałem napisać książkę pod tytułem „1000 potraw z buraka”. Potem trochę spuściłem z tonu i tytuł zmienił się na „Burak na 500 sposobów”. Teraz myślę, że realne i wykonalne jest zebranie 100 przepisów z burakiem ćwikłowym w roli głównej. To będzie takie nasze Beetroot Challange. Magda napisała już o zakwasie buraczanym, więc brakuje jeszcze 98 dań 😉
O cudownych właściwościach buraków ćwikłowych można przeczytać niejedną epopeję. Paul Pitchford wymieniając lecznicze właściwości warzyw w „Odżywianiu dla zdrowia” pisze, że burak „wzmacnia serce, uspokaja ducha, poprawia krążenie”. Dla spokojnego ducha warto więc sięgnąć po korzeń buraka. Nie można natomiast przesadzać z nadmiernym jedzeniem jego liści (botwiny) ze względu na dużą zawartość kwasu szczawiowego.
Słodkawy i dość mdły w smaku burak nabiera wyrazistości, gdy się go mocno doprawi albo, jak w poniższym przepisie, zamarynuje. Tak przygotowany burak nie jest bardzo słodki i nie ma ziemistego posmaku. Jest świetny jako dodatek do mięsa, kanapek i burgerów. Dużo lepiej nadaje się na carpaccio, niż jego pieczona wersja. Można go pasteryzować w słoikach i mieć zawsze pod ręką.
Składniki:
- 2 buraki (około 400 gram, odmiana podłużna)
- 4 ząbki czosnku
- 1 mała cebula
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka miodu
- sok z jednej cytryny
- 100 ml oleju rzepakowego
- 100 ml wody
Przepis:
- Buraki wymyć, obrać i pokroić obieraczką do warzyw w cieniutkie plasterki.
- Czosnek pokroić w plasterki, cebulę – w bardzo drobną kostkę.
- Wszystkie składniki wymieszać w niewielkim rondlu, zagotować i dusić pod przykryciem. Często mieszać, aby buraki równomiernie się ugotowały.
- Gotować do momentu, kiedy cała woda zostanie wchłonięta, ale buraki będą ciągle lekko twardawe (około 20 minut).
- Odstawić do wystygnięcia.
Uwagi:
- Buraki powinny być na tyle wąskie, żeby łatwo je można było pokroić obieraczką do warzyw.
- Warzywa zaraz po zagotowaniu w rondlu można przełożyć do słoików i pasteryzować je przez 30 minut. Po tym czasie należy dokręcić pokrywki i zostawić słoiki odwrócone dnem do góry, aż do ostygnięcia. W takiej wersji można zmniejszyć ilość czosnku, gdyż jego aromat staje się intensywny po dłuższym czasie przechowywania przetworu.