Z jajecznicą jest jak z kawą. Ilu ludzi, tyle sposobów jej przygotowania. I nie ma, że tak jest dobrze, a tak jest źle. Jajecznica jest jak kurtka Nicolasa Cage’a w „Dzikości serca”. Jest symbolem indywidualności i wiary w wolność jednostki.

Uśmiechnięty Bugnard rozbił dwa jajka i dodał szczyptę soli i pieprzu.
– O, właśnie tak – oznajmił, łagodnie mieszając żółtko z białkiem. – Nie za mocno.
Rozprowadził masło po dnie i bokach patelni, a następnie powoli przelał na nią jajka. Trzymał patelnię na wolnym ogniu i uważnie się w nią wpatrywał. Nie działo się nic. Po trzech minutach jajka zaczęły się ścinać. Szybko mieszając widelcem, na przemian zdejmując patelnię z ognia i stawiając ją na palniku, Bugnard delikatnie zagarnął masę jajeczną na środek patelni. „Muszą być trochę rzadkie, to bardzo ważne”- pouczył nas.
– Teraz śmietana i masło – powiedział, unosząc brwi i patrząc na mnie. – To przerwie smażenie, widzisz?
Julia Child „Moje życie we Francji”
Nie pamiętam gdzie natknęliśmy się na jajecznicę z cukinią, ani co nas skłoniło, żeby przygotować ją po raz pierwszy. Z całą pewnością przepis ten znajduje się w klasycznej encyklopedii kulinarnej „New Larousse Gastronomique”, ale my przeczytaliśmy o nim w jakiejś innej książce. W oryginalnym przepisie jajka podawane są w łódeczkach z cukinii, ale te łódeczki zupełnie nie przypadły nam do gustu. Wydłużyły czas przygotowania i niepotrzebnie „rozcieńczyły” smak jajecznicy.
To nie jest przepis na szybkie śniadanie. Zrobienie „jajecznicy jak w Arles” zajmuje przynajmniej pół godziny, nawet gdy ma się niezłą wprawę. Zmywanie po tym śniadaniu to oddzielna historia. Trzy patelnie, dwie miski i tarka do sera są absolutnym minimum. Jeśli ktoś chciałby podać taką jajecznicę komuś do łóżka, cukinię i pomidory najlepiej przygotować dzień wcześniej. W przeciwnym wypadku można tego kogoś nieźle przegłodzić.
Składniki (trzy porcje):
- 8 jajek
- 1 młoda cukinia (około 400 g)
- 3 niewielkie pomidory
- 2 łyżki sklarowanego masła
- 1 łyżka gęstego jogurtu lub kwaśnej śmietany
- 2 łyżki startego twardego, ostrego sera
- oliwa
- sól
Przepis:
- Cukinię obrać i pokroić w kostkę max 1 cm.
- Wrzucić na patelnię z rozgrzaną łyżką masła, posolić i dusić pod przykryciem około 15 minut. Od czasu do czasu delikatnie przemieszać. Cukinia powinna być miękka, ale nie może się rozpaść.
- Kiedy cukinia się dusi, sparzyć pomidory. Po wystudzeniu obrać je ze skóry i usunąć gniazda nasienne.
- Pokrojone w dużą kostkę pomidory wrzucić na patelnię, skropić oliwą i lekko posolić. Smażyć, aż puszczą sok.
- Do pomidorów dodać zmiażdżony czosnek i smażyć je, aż cały sok wyparuje.
- Jajka rozkłócić z 8 szczyptami soli i 4 łyżkami wody. Patelnię lekko natłuścić masłem i wylać na nią jajka. Postawić na małym ogniu.
- Po 3 minutach zacząć delikatnie mieszać, zeskrobując ścinające się jajka z dna patelni.
- Kiedy jajecznica osiągnie ulubioną przez nas konsystencję, zdjąć patelnię z ognia i dodać łyżkę masła oraz jogurt lub śmietanę.
- Delikatnie wymieszać jajecznicę, najpierw z cukinią potem z pomidorami.
- Podawać posypaną startym serem.
Uwagi:
- Bardzo ważne jest, aby zarówno cukinia jak i pomidory były dobrze odparowane i ciepłe. Nawet niewielka ilość płynnego soku sprawi, że jajecznica straci swoją kremową konsystencję.
- Twardy ser można zastąpić miękkim. W takim wypadku należy go dodać do ściętej już jajecznicy przed masłem i jogurtem.
- Ciekawym uzupełnieniem jest odrobina (kilka kropli) oliwy truflowej dodanej do surowych jajek.